Komentarze: 0
siemka! wczoraj był bardzo super dzionek! poniewaz od rana praktycznie szykowaam sie na wyjazd do kuzynki do Dobronia:D Wiec..kidy przyszla odpowiednia godinka wyszlam z domeczku i kierowalam sie na przystanek autobusu D;)Wsiadlam bilecik..siadam...jakies kilka przystankow jade sobie jade...juz dojezdzam...patrze chechlo I Chechlo II a w ogole nie kojarzylam okolicy i mowie super..najwyzej gdzies sobie wyjade a co...heh dojde do Dobronia na piechte..kit;) Juz myslalam zeby wysiasc ale..mówie jesczze jeden sobie pojade trudno:D..heh i naszczesie dobrze zrobilam bo dotarłam na miejsce;) Kubuś juz na mnie czekał..cala happy byłam..i w ogole ze jakos dojechalam bo lekkiego stracha miałam..poszlismy do Kuby..spotkalismy jakas cyankę po drodze..heh..dziwnie znajoman mi sie w ogole wydala..ale spoko..moze tylko momentalne omamienie:P Kiedy dotarlismy do domu..Kuby.. tam..mial jakies zajecie z autem..;P ja sobie siedzialam i ..no tak sobie siedzialam i juz...:P Od czasu do czasu pogadalismy..lecialo w tle DKA..wiec pelny wypas..heh;) ale ...przejdzmy do dalszych wydarzen..wiec juz gdy powoli docieralismyndo mojej kuzynki w oddali spostrzeglismy Artura...niezla jazda byla kolo troshke sie sploszył biedaczyna..nie wiem zupełnie dlaczego ale spoooko..;) Weszlismy do Domy..przywitalismy sie z jej rodzicami..i byl luz po jakichs powiedzmy 10 min kied\rowalismy sie w strone sieci 34..super...nie moge jesc jeszcze zabardzo lodow a Doma..co tam sie przejmujesz..w ogole nic do gadania nie mialam..glupio mi troche bylo bo kubie odmowilam..ale ok mam nadzijee ze mi to wybaczyl!! ZOSTALAM ZMUSZONA...;P!!!!!hehe;) Poznalam super laske normalnie..lekkie zgiecie w kolanach ale spoko..sDoma miala widzialam podobnie bo ja toshke znizylo wiec...heh...:Pn Spoko luz..bez komentarza...troche postalismy pozniej z Kuba pod tym sklepem..bo.. i op drodze byla przerwa n asesje zdjeciowa..wow!! Kiedy doszlismy do domku Adriana tam juz wszscy byli..i w ogole luz klimacik! Nie ma to jak wśród swoich..hmm..dluga ta noteczka bedzie ale..co tam..mam ndzieje ze dobrniecie do konca!!!?? Wracajac do tematu!! Zasiedlismy sobie pry stole napocztaku wiadomo kazdy patrzyl na kazdego z tych co sie nie znali ale spokko.. Ogolnie bylo extra i mi sie strasznie podobalo:DTez byla sesja zdjeciowa...:) ZAMAWIAM ODBITKi czy jak to tam sie na to mowi!!!:) Niestety Kuba musiał pojsc..wczesniej;( Wiec pozniej mi smutnawo bylo..ale luz..no jakos wytrzymalam ...musze konczyc wiec tylko dodam ze mi i Domie zeszloby tak spoko do rana ale niestety...burza wtargnela..w ogole nie wiem kto ja zaprosil ale mniejsza... i sie zmywalysmy...ok lece bo mnie wolaja papa!!! ale dlugo bede pamietala ten dzien!! BUZKI K.Z!!