szkoła i nudy w niej....

Siemka ludziska co tam u Was słychać...lloo mmaattkkoo... jak pomysle ile czasu juz chodze do skzoly...i ze ostatnio 3 tygi temu...byla jkaas imprezka to mnie skręca normalnie..ale cóz...tak juz jest w tych latach szkolnym ze praktycznie wszytsko co zakazane a co zakazane to jak najbardziej wskazane..heh czyż nie...no własnie...o to chodzi..ciekawe czy ktos sie polapal o czym własnie pisze ale loozzzz...jak nie...to..ale pewnie wszyscy znaja te przekrety w naszym mlodym świecie..Yo!!mi  ogolnie odbija osttanio rowno na calkowitym glodku jestem wiecnie ma sie co dziwic...a teraz sobie wlasnie siedze przed kompem..goscie poszli...a j a wcinam czekolade ...deserowa..nie przepadam..ale spoko..najbardziej lubie milke...zupelnie bez dodatków albo z orzeszkami:D mmrraauuu a tak to za slodyczami jakos nie przepadam ostatnio..no i snikersiki..tak..ale nic poza tym..super mamy w szkole sklepik bo  hamburgery i zapiekanki sprzedaja wiec..hm...ale ja z tych usług nie korzystam..bo moje treningi poszlyby w cholere ale spooookkooo....jakos wszystko zawsze sie ulozy ...dobra nie chce mi sie nic pisac ..no osttanio ogolnie schizy mamy na lekcjach wiec pozdro DLA SZMYTKI!!:) urodzona aktorka!! Placzemy na lekcjach a  nauczyciele dostaja szalu ale spoko...:) lecem bo mam jeszcze cosik do zrobienia...pozdro i buzka dla mojego skarbusia!!:*KOCHAM CIE!!