lis 21 2004

Zawsze pisze....


Komentarze: 3

Zawsze piszę o miłości albo o tesknocie za nią. Wierzę  ze to najwiękrza wartość naszego życia, a może nawet jedyna.Nienapiszę w tym miejscu czym dla mnie jest miłosć, bo gdybym to potrafiła zrobić....:)Miłosć istnieje i umiera. mozliwe ze odchodzi, ale po to tylko , by odrodzić się doroslej...mniej zachłannie, bardziej tlerancyjnie...i cierpliwie:)Oby wiec to doswaidczenie otworzyło  Was do ludzi i do świata w którym przyjdzie się zmagać z niejednym problemem:)..pozdrawiam i papauchny!!! 

Ps: CZekam na wasze komentarze na ten temat:)

d.k.a : :
.mała
21 listopada 2004, 15:51
no ja też na nią czekam... i mam nadzieję że się doczekam... takiej szczęśliwej :)
21 listopada 2004, 15:03
W sumie mało odkrywcza ta notka, ale przecież o miłosci napisano juz tak wiele, ze pewnie nic nowego juz ludzie o niej nie wymyslą... :) W kazdym razie zgadzam sie w pełni z tym, co napisalas. Pozdrówy
21 listopada 2004, 14:54
nie mam dzi$ weny do pisania :(

Dodaj komentarz